O nie, nie jestem taka zdolna i do dzisiejszych cake pops nie przyłożyłam nawet palca. Ich autorką jest Marta, zdjęcia też zrobiła Ona. No cóż, córka w wielu dziedzinach już dawno mnie przegoniła, dotyczy to także wypieków. Jestem z Niej bardzo, bardzo dumna. Mnie zabrakłoby cierpliwości, żeby takie słodkie cuda zrobić :)Przepis na ciasto zaczerpnęła z Moich Wypieków, reszta to inwencja własna.
- 400 g suchego pokruszonego ciasta
- 120 g serka mascarpone
- 100 g nutelli
- Biała polewa do ciast lub roztopiona czekolada
- Oblaty lub inne wafelki
- Barwniki spożywcze
Pokruszone ciasto połączyć z serkiem i nutellą. Powstałą masę włożyć do lodówki na ok. pół godziny. Po wyjęciu z 2/3 masy formować sukienki w kształcie stożków i nabijać je na patyczki, których końcówki są zanurzone w płynnej polewie. Następnie zanurzamy sukienki w polewie zabarwionej na zielono i wkładamy je do lodówki aż stężeją , na ok godzinę. Z reszty masy formujemy główki , wkładamy do lodówki. Po godzinie wyjmujemy i moczymy w jasnej polewie.Polewą przylepiamy małe kulki – głowy Dzwoneczków do stożków . Na koniec żółtą polewą robimy włosy, niebieską – oczy, a różową – uśmiechy. Z kawałków wafli- oblatów wycinamy skrzydełka i przytwierdzamy je białą polewą. Dzwoneczki przechowywać w lodówce. Smacznego!